sobota, 3 stycznia 2015
Piździ wiatr na cały świat.
Wieje tak, że aż strach nos wyściubić z cieplutkiego domu. Mam nadzieję, że u Was tak nie straszy wiatr. ;)
środa, 9 kwietnia 2014
wtorek, 1 kwietnia 2014
Choroba, rum i kot w stanie ciekłym
Dorwało mnie choróbsko i jako, że poznałam złoty lek to musiałam się z Wami podzielić moim odkryciem ( inaczej nie byłabym sobą).
Gdy herbatka nie pomaga zawsze można wziąć futrzanego stwora w stanie ciekłym (jakim jest kot) i rozlać go sobie na nogi, niech grzeje skubaniec.
Ale nie, nie dlatego było pusto na blogu. Nałożyło się sporo spraw i dopiero teraz udało mi się wszystko jakoś poukładać i mam nadzieję, że już nic nie sprawi, że znów będzie tu pusto. :)
poniedziałek, 7 października 2013
Przeprowadzka
Bo przeprowadzki są męczące. Ale, ale... nie taki diabeł straszny, jak go malują. Wysprzątanie mieszkania i wypakowanie wszystkich klamotów zajęło mi znacznie mniej czasu niż się spodziewałam. Najwięcej jednak zabrało mi przesuwanie hantli należących do Pana, który jak gdyby nigdy nic zostawił mnie z tymi wszystkimi rzeczami. :)
5-6 października odbywały się targi Urody w Gdańsku, nawet jeśli nie interesujecie się kosmetyką czy fryzjerstwem, zachęcam do wstąpienia kiedyś na taką imprezę, niektóre pokazy mogą zachwycić, szczególnie zapadły mi w pamięci stylizacje na
5-6 października odbywały się targi Urody w Gdańsku, nawet jeśli nie interesujecie się kosmetyką czy fryzjerstwem, zachęcam do wstąpienia kiedyś na taką imprezę, niektóre pokazy mogą zachwycić, szczególnie zapadły mi w pamięci stylizacje na
Bohaterów Horrorów, oraz pokaz fryzur Gdańskich salonów Barber Shop i R.SMARZ na którym odbył się krótki występ metalowego zespołu Ogotay.
To chyba tyle jak na pierwszy post, z racji tego, że mam fatalne poczucie humoru nie spodziewajcie się tutaj niczego zabawnego no i... miłej nocy. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)